Wrzesień, członkom Stowarzyszenia Przyjaciół Zespołu Szkół Mechanicznych Elektrycznych i Elektronicznych w Toruniu, kojarzy się z realizacją Święta Stowarzyszenia.
Przedsięwzięcie to, o charakterze ekologiczno-sportowej imprezy integracyjnej, powołane zostało, z inicjatywy prezesa Zarządu Stowarzyszenia, na mocy Uchwały nr 6/2019 Walnego Zebrania Członków Stowarzyszenia z dnia 7 marca 2019 roku, zrealizowano w Ośrodku Wypoczynkowym ZSMEiE w Ostrowitem k/Czerska w Borach Tucholskich.
Niestety Ośrodek Wypoczynkowy w Ostrowitem gościł nas po raz ostatni, gdyż Szkoła utraciła prawo dzierżawy terenu i korzystania z obiektów mieszkalnych, które od przeszło pięćdziesięciu lat służyły działaniom dydaktycznym dla uczniów szkoły, wychowanków internatu (biwaki) oraz wypoczynkowi nauczycieli i innych wczasowiczów, a które powstały dzięki pracy uczniów, nauczycieli.
Ośrodek, który powstał na początku lat 60. ubiegłego wieku, z inicjatywy ówczesnego dyrektora Technikum Mechaniczno-Elektrycznego – Feliksa Lipkowskiego, naszym Świętem oraz dwudniowym biwakiem jednej z klas drugich Szkoły, zakończył swoje istnienie.
Fakt ten położył się cieniem nad naszą, z natury rzeczy, radosną imprezę. Żegnaliśmy Ośrodek wspólnym zdjęciem przy wejściu do budynku głównego, pod banerem promującym go od lat, banerem z napisem „Stowarzyszenie Przyjaciół Zespołu Szkół Mechanicznych Elektrycznych i Elektronicznych w Toruniu żegna Ośrodek Wypoczynkowy ZSMEiE w Ostrowitem”, który wykonała Drukarnia DużyFormat, a Stowarzyszeniu nieodpłatnie przekazała pani Jagoda Maślanka – właścicielka Studia Florystycznego Jaga Design – instytucjonalny członek wspierający Stowarzyszenia, oraz planszą z logo Stowarzyszenia.
Treścią tej przykrej okoliczności było też hasło, opracowanego przez prezesa, logogryfu dotyczącego wiedzy o Borach Tucholskich i Stowarzyszeniu – „Stowarzyszenie żegna Ostrowite”. Logogryf przeprowadziła Martyna Konopińska – sekretarz Zarządu Stowarzyszenia. Rozwiązali go prawie wszyscy uczestnicy imprezy, a jego zwycięzcami zostali: panie – Fryszka Maria, Traczykowska Danuta, Zych-Łukaszewska Joanna, Wierzbowska Anna, Kirstein Maria, Górecka Marlena, Gajewska Elżbieta oraz panowie: Dejewski Marek, Piwoński Arkadiusz, Sadłowski Mariusz, Klejnowski Marcin,
Wyżej wymienione osoby otrzymały, pięknie wydane, albumy: „Las był, lat jest”, „Huragan stulecia” i „Nawałnica”. Publikacje te prezes Jerzy Konopiński pozyskał od Nadleśnictwa w Woziwodzie, a odebrał je, wraz z członkiem Komisji Rewizyjnej Stowarzyszenia – Robertem Łukaszewskim, od pani Doroty Rząska-Lis z Ośrodka Edukacji Przyrodniczo-Leśnej w Woziwodzie, której przekazano podziękowania, w imieniu Zarządu Stowarzyszenia, za wieloletnią współpracę i przyjazne wspieranie szkolnych i stowarzyszeniowych inicjatyw ekologicznych.
W bieżącym roku Święto Stowarzyszenia odbyło się w dniach 9 i 10 września, a udział w nim wzięły 44 osoby – członkowie Stowarzyszenia, których powitał jego prezes Zarządu, życząc udanego pobytu, miłych wrażeń i dobrej rekreacji.
Prezes zapoznał zebranych z sytuacją finansową Stowarzyszenia do dnia 31.08.2023 (przychody: 216.834,37 zł i rozchody: 209.488,13 zł), w tym za 2023 rok odpowiednio 23.649,44 zł i 16.969,41 zł.
Przedstawił też stan liczebny Stowarzyszenia na dzień 31.08.2023: członkowie zwyczajni – 239, indywidualni członkowie wspierający – 36, instytucjonalni członkowie wspierający (firmy i instytucje) – 25, członkowie honorowi – 12. Razem 312 członków Stowarzyszenia.
Po zakwaterowaniu się uczestników rozpalono ognisko i grille, a tradycyjna grochówka rozpoczęła część kulinarną pobytu w Ostrowitem, którą przygotowała pani Ewa Lemańczyk.
W międzyczasie odbywał się turniej tenisa stołowego, którego zwycięzcami zostali: Arkadiusz Piwoński – I miejsce, Adam Martewicz – II miejsce i Bartosz Zegarski – III miejsce. Turniej przeprowadził Arkadiusz Piwoński.
Nie zrealizowano turnieju szachowego, czego główną przyczyną była, wręcz wymarzona, pogoda niesprzyjająca wysiłkowi intelektualnemu, za to skłaniająca do kąpieli w jeziorze, nieturniejowej grze w siatkówkę, niekończących się rozmów w różnych konfiguracjach osobowych, spacerów i grzybobrania obfitującego w sukcesy zbierackie. Królem grzybobrania został pan Robert Górecki, który zebrał ponad sto borowików, podgrzybków, koźlarzy, kurek i maślaków.
Grillowe kulinaria (kiełbasa, kaszanka, karkówka, pierś z kurczaka i pstrąg) przeplatały się z ciastami, których sześć blach upiekły członkinie lub żony członków Stowarzyszenia.
Wieczorem biwakowiczom podano jeszcze flaki i barszczyk z pasztecikami, po czym wszyscy zgromadzili się wokół ogniska rozmawiając i śpiewając przy akompaniamencie gitary w wykonaniu Łukasza Kędziory. Nie zabrakło też chętnych do tańców.
Na drugi dzień uczestników imprezy powitała, również tradycyjna już, jajecznica na boczku, która na tyle wzmocniła biwakowiczów, że ponownie ruszyli do kąpieli w jeziorze i na grzybobranie.
Rozmawiano też o planach i zamierzeniach jakie może jeszcze realizować Stowarzyszenie w przyszłości.
Ostatnim przejawem zorganizowanej aktywności było przywrócenie ,,rejonów zakwaterowania” do pierwotnego stanu (tzw. ,,generalne porządki”).
Na koniec pobytu w Ośrodku Wypoczynkowym ZSMEiE w Ostrowitem, wszyscy ponownie zebrali się przed pożegnalnym banerem. Uczestniczyła w tym również pani Maria Szreiber, powszechnie nazywana panią Zosią, która przez bardzo wiele lat opiekowała się Ośrodkiem, zawsze przyjaźnie wspierając organizacyjnie osoby, które z niego korzystały. Prezes, w imieniu Zarządu Stowarzyszenia i swoim własnym, w ciepłych słowach podziękował ,,pani Zosi” za całe dobro, jakim obdarowała nasz ginący już Ośrodek, wręczając stosowny dokument i słodki upominek, a wszyscy zebrani wyrazili swoje podziękowanie i uznanie oklaskami. Wzruszenie było obustronne.
Następnie prezes Zarządu pogratulował wiedzy o Borach Tucholskich i Stowarzyszeniu zwycięzcom w rozwiązaniu Logogryfu ,,Święto Stowarzyszenia Przyjaciół ZSMEiE w Borach Tucholskich – 2023” i wręczył tematyczne albumy.
W dalszej kolejności prezes wręczył puchary i dyplomy zwycięzcom turnieju tenisa stołowego.
Z rąk prezesa, wszyscy uczestnicy Święta Stowarzyszenia otrzymali ,,Certyfikat” udziału w tym przedsięwzięciu.
Na koniec podziękował wszystkim za udział w imprezie, a pani Lemańczyk za perfekcyjne przygotowanie i zrealizowanie części kulinarnej.
Wszyscy uczestnicy Święta bezpiecznie, w dobrym zdrowiu i samopoczuciu wrócili do swoich domów.
Nie bez znaczenia jest nadmienienie w tym tekście o kosztach naszej dwudniowej autokarowej ekspedycji, które zamknęły się łączną kwotą 6 489,31 złotych i w całości pokryte zostały z darowizn celowych osób fizycznych i prawnych, którym należą się ogromne podziękowania za okazane przyjazne wsparcie dla ważnej dla Stowarzyszenia inicjatywy.
Na jednym ze zdjęć uchwycone zostały wybywające z Ostrowitego, podobnie jak my, żurawie.
One za rok tu wrócą.
My już nie.
A szkoda.
Tekst: Jerzy Konopiński
Zdjęcia: Anna Mikołajczyk